Niektórzy (często dzieci) mają wyimaginowanych przyjaciół, a "narodowe" bydło ma wyimaginowanych nieprzyjaciół jak widać
Nikt nie broni ludziom "wyjść na spacer" w jednym kierunku, dlatego nie mogli nic zrobić ze strajkiem kobiet, które po prostu skrzykują się w jakimś punkcie miasta, ale nigdzie tego nie rejestrują.