Ktoś może wie, co takiego oni zażyli?
podpis użytkownika
Boski prototyp. Mutant, który nie wszedł do masowej produkcji. Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.Zapalili marychy i teraz ich wykreca. znajomy zapalił kiedys "foleta", czyli fioletowa maryche, siedział potem pod kaloryferem, bo twierdził ze tam najzimniej i na przemian śmiał sie i płakał. Smutny widok.
K🤬a skąd ty te historie czerpiesz, kolega ci opowiedział?
Założę się że ten fiolet to była bułeczka po filtrowaniu denaturatu i nie za palił tylko zjadł i nie siedział pod kaloryferem tylko ze łbem w kiblu.
Fiolet, kryształy - tak u nas funkcjonowało. Dawałeś do jarania. W dupie byłeś i gówno wiesz.
Zapalili marychy i teraz ich wykreca. znajomy zapalił kiedys "foleta", czyli fioletowa maryche, siedział potem pod kaloryferem, bo twierdził ze tam najzimniej i na przemian śmiał sie i płakał. Smutny widok.