Napełnie se butle gazem,butla,pożar,ogień,stacja paliw,
26
354
radek225 napisał/a:
Benzyna? Skrajnie łatwopalna.
Gaz? Skrajnie łatwopalny.
To może baterie? Li-ion i Li-po to bomby na kołach/ Kwasowe są bardzo bezpieczne, ale mają niską gęstość energetyczną i są cholernie ciężkie.
Dlatego jeżdżę dieslem. Diesle są wydajniejsze od beznyniaków, a żeby opary ropy zaczęły się w ogóle palić to trzeba się baaaardzo postarać. Łatwopalność ropy jest na poziomie oleju jadalnego.
Wiedzieli już o tym Niemcy w czasie II w.ś. Na początku wojny silniki niemieckich czołgów były benzynowe. Jednakże po trafieniu w zbiorniki z paliwem czołg momentalnie stawał w płomieniach. Stąd późniejsze czołgi jeździły na ropę.
Ach, tak, diesel. I to jego wspaniałe KLEKLEKLEKLEKLEKLEKLEKLEKLEKLEKLEKLE, moment obrotowy dostępny w wąziutkim zakresie, a do tego bardzo długie przełożenia, co utrudnia normalną jazdę.
Ale czego się nie robi dla pewności, że nie zapali ci się paliwo w aucie xD
radek225 napisał/a:
Wiedzieli już o tym Niemcy w czasie II w.ś. Na początku wojny silniki niemieckich czołgów były benzynowe. Jednakże po trafieniu w zbiorniki z paliwem czołg momentalnie stawał w płomieniach. Stąd późniejsze czołgi jeździły na ropę.
slo1q napisał/a:
moment obrotowy dostępny w wąziutkim zakresie, a do tego bardzo długie przełożenia, co utrudnia normalną jazdę
Jednak debile rozmnożyli się.
slo1q napisał/a:
Ach, tak, diesel. I to jego wspaniałe KLEKLEKLEKLEKLEKLEKLEKLEKLEKLEKLEKLE, moment obrotowy dostępny w wąziutkim zakresie, a do tego bardzo długie przełożenia, co utrudnia normalną jazdę.
Ale czego się nie robi dla pewności, że nie zapali ci się paliwo w aucie xD
Właśnie koleżko zrobiłeś z siebie większego kretyna niż ten z filmiku. Tamten chociaż miał motyw zatankować butlę za 30 zł a nie wymienić w punkcie za 85 zł.
1) Silniki diesla w samochodach osobowych generują około dwukrotnie większy moment obrotowy od silników benzynowych o podobnej pojemności.
2) Przełożenia zmiany biegów zależą od skrzyni biegów a nie od rodzaju paliwa.
3) Nawet nie wiem jak się odnieść do "utrudniania jazdy" przez silnik diesla - jesteś po prostu debilem, który najprawdopodobniej nie ma nawet prawa jazdy. Typu nie znam się, to się wypowiem.
radek225 napisał/a:
Panzerkampfwagen III (PzKpfw III)
Panzerkampfwagen IV (PzKpfw IV)
Tiger I (Panzerkampfwagen VI Tiger Ausf. E)
Panther (Panzerkampfwagen V Panther)
King Tiger (Panzerkampfwagen Tiger II Ausf. B)
Nie ma za co
Wszystkie czołgi które wymieniłeś miały silniki benzynowe łącznie z ostatnim którego nazwę źle napisałes
podpis użytkownika
J🤬 jebiących PIS i KonfederacjęJ🤬 wszelkie postkomunistyczne marksistowskie twory: PO, Lewicę, TVN, GW, LGBT, BLM, Antifę, Strajk Kobiet itp.
slo1q napisał/a:
Ach, tak, diesel. I to jego wspaniałe KLEKLEKLEKLEKLEKLEKLEKLEKLEKLEKLEKLE, moment obrotowy dostępny w wąziutkim zakresie, a do tego bardzo długie przełożenia, co utrudnia normalną jazdę.
Ale czego się nie robi dla pewności, że nie zapali ci się paliwo w aucie xD
KLEKLEKLE to robią ciężarówki oraz antyczne diesle produkowane do końca lat '80. Nowoczesne diesle na pompach wysokiego ciśnienia nie ustępują kulturą pracy silnikom benzynowym, zaś kiedy jedziesz to silnika prawie nie słychać. Sprawność silnika diesla jest wyższa niż silnika benzynowego. Jak weźmiesz przykładowo dwa silniki o identycznej pojemności, mocy, np. 2.0 150KM ale jeden będzie napędzany olejem a drugi benzyną, to silnik benzynowy spali ci 7-8l benzyny na 100km, a diesel 4-5l / 100km
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
Res0r napisał/a:
1) Silniki diesla w samochodach osobowych generują około dwukrotnie większy moment obrotowy od silników benzynowych o podobnej pojemności.
Porównujesz silniki doładowane z zapłonem samoczynnym do silników niedoładowane z zapłonem iskrowym. przeciętny benzyniak 1.9 będzie miał 140KM, a 1.9 SDI w porywach 70KM. Tymczasem nowe silniki benzynowe z doładowaniem osiągają moce ponad 100KM z litra pojemności i są dużo bardziej elastyczne. Główną zaletą diesli jest wyższa sprawność, za czym idzie mniejsze spalanie i emisja CO2. Problemem w dieslach jest natomiast duża emisja cząstek stałych, NOX i SOX, w benzynowych silnikach ten problem praktycznie nie występuje.
Niestety, ropniak który zostawia za sobą czarną chmurę (cząstki sadzy, które inni muszą wdychać) to dość częsty widok. Ten poniżej zakopcił tak, że jeszcze następnego dnia ślad po sadzy był widoczny na jezdni.
Kolejny problem to coraz większy stopień skomplikowania tych silników,, wysoki koszt napraw i problem ze znalezieniem dobrego mechanika - dużo warsztatów nawet nie podejmuje się napraw kilkuletnich diesli, profesor Chris ma o tym odcinek.
Sztruks napisał/a:
J🤬y Janusz „nie będzie płacił 120 zł” za butle jak może zatankować taniej! No co za k🤬a tepak
kupowałem w poniedziałek i za butlę 11kg płaciłem już "tylko" 63zł. Jakiś czas temu widziałem wykwit januszowych poradników na yt jak napełniać butle na stacji. J🤬e k🤬a ameby. Mam nadzieję, że dojebią mu taką karę, że się obsra.