Napar c🤬j wie na co pomagający

Dawno nic nie było w kąciku kulinarnym. Teraz sezon w pełni. Jak popada to same wyłażą. Łapcie i róbcie napar -leczy haluksy, łysienie plackowate, zły urok i migrenę.

Napar się wciąga nosem, nie ryjem

To ja juz wolę migrenę 🤔

Haluksy, zakola, spoko, ale co z największymi przypadłościami sadoli, czyli stuleją i hemoroidami?
Bo nie wiem, czy tygodniowa sraczka jest tego warta.
Chinole to straszne stwory, wszystko wp🤬lą.

Haluksy, zakola, spoko, ale co z największymi przypadłościami sadoli, czyli stuleją i hemoroidami?
Bo nie wiem, czy tygodniowa sraczka jest tego warta.
Chinole to straszne stwory, wszystko wp🤬lą.

Ponoć zapobiega też wypadaniu odbytu... 👍

Cienki ten rosołek...

W przypadku Chińczyków to można w ciemno zakładać że takie gówno piją tylko po to żeby im kuśka lepiej stawała. W końcu takie robaki są długie i ruchliwe, a takie coś im wystarczy do wniosku że ich spożycie jest idealne na potencję.

"Właściwości medyczne dżdżownic są znane i wykorzystywane w wielu krajach i kulturach. Dokumenty potwierdzające wykorzystanie preparatów z tych zwierząt w celach leczniczych sięgają 1340 roku. Dżdżownice były cenione w starożytnej medycynie azjatyckiej, a szczególnie chińskiej, gdzie ekstrakt z dżdżownic wykorzystywano do leczenia ponad 80 chorób. W książce pochodzącej z 1593 roku „Ben Cao Gang Mu”, uważanej za kompendium chińskiej, tradycyjnej wiedzy medycznej, zilustrowanych jest kilkadziesiąt chorób, na które działają komponenty dżdżownic. Są to miedzy innymi: chroniczne zapalenie oskrzeli, astma, wrzody przewodu pokarmowego, zaburzenia psychiczne, półpasiec, pokrzywka, oparzenia, zapalenie pęcherza moczowego i nowotwory. Obecnie w Chinach stosuje się ekstrakt z dżdżownic przy leczeniu astmy, nadciśnienia, wrzodów, padaczki, schorzeń naczyń krwionośnych oraz do zwalczania gorączki.

W Laosie i Birmie dżdżownice od dawna były stosowane w leczeniu ospy wietrznej. Kuracja polegała na kąpieli pacjenta w wodzie zawierającej płyn z jamy ciała dżdżownic. Dżdżownice też spalano, proszkowano i spożywano po zmieszaniu z wodą kokosową. Takie leczenie przyspieszało powrót do zdrowia, a nawet powodowało obniżenie śmiertelności w niektórych chorobach ze 100% do 25%. Wywar z dżdżownic znalazł również zastosowanie jako środek przyspieszający powrót sil witalnych u kobiet po porodzie.

Dżdżownica jest również podstawowym remedium w tradycyjnej medycynie Wietnamu, gdzie jako proszek jest obowiązkowym składnikiem wielu leków stosowanych do leczenia zakażeń bakteryjnych i wirusowych."

biotechnologia.pl/biotechnologia/dzdzownice-fabryka-lekow-na-najwieksz...

Nasi naukowcy nawet opatentowali płyn celomatyczny z dżdżownicy, który w warunkach laboratoryjnych skutecznie niszczy komórki raka płuc

umcs.pl/pl/oferta-dla-biznesu,279,plyn-celomatyczny-dzdzownicy-dendrob...

umcs.pl/pl/informacje-prasowe,4623,plyn-celomatyczny-w-leczeniu-raka-p...

Ponoć zapobiega też wypadaniu odbytu... 👍

Akurat na hemoroida coś by mi się przydało dupa mnie boli jak by mnie ktoś w nocy zapinał, niby maści pomagają ale no śpi się średnio o dziwo lepiej mi się siedzi ;p

@Marian_Koniuszko: dzięki, kolego
Szkoda, że wiedza naszych wiedźm praktycznie nie przetrwała, coś tam z ziołolecznictwa, i o ropuchach, ale to promile

Haluksy, zakola, spoko, ale co z największymi przypadłościami sadoli, czyli stuleją i hemoroidami?
Bo nie wiem, czy tygodniowa sraczka jest tego warta.
Chinole to straszne stwory, wszystko wp🤬lą.

Na stulejkę pomaga. Trzeba tylko pamiętać aby lać k🤬sa wrzątkiem.

zaburzenia psychiczne,

zaburzenia psychiczne, od jutra stosuję

Na stulejkę pomaga. Trzeba tylko pamiętać aby lać k🤬sa wrzątkiem.

Dobry pomysł, muszę spróbować z moim hemoroidem ciekawe czy pomoże.
Ale trochę obawiam się oparzeń odbytu.

na tiktoczku takie gówna już leciały parę lat temu

na tiktoczku takie gówna już leciały parę lat temu

Mogłeś wrzucić, na c🤬j czekałeś?!