Mówisz, że targ i burdel . Właśnie On stał na kościoła czele całkiem jeszcze niedawno
Ra pa pa pa pam Paluch Syntetyczna Mafia ejjj
Ra pa pa pa pam pam Kali Ganja Mafia ejjj
Ra pa pa pa pam Paluch Syntetyczna Mafia ejjj
Ra pa pa pa pam pam Kali Ganja Mafia ejjj
Ra pa pa pa pam Paluch Syntetyczna Mafia ejjj
Ra pa pa pa pam pam Kali Ganja Mafia ejjj
Ra pa pa pa pam Paluch Syntetyczna Mafia ejjj
Ra pa pa pa pam pam Kali Ganja Mafia ejjj
Pozdrawiam Cie kolego Chrześcijaninie.
Już ci kiedyś napisałem: lecz się, debilu. Widzę, że nie dotarło, a diagnozy nie zmieniam ani o jotę - powinieneś się leczyć.
Ukrywanie pedofilii... No wspaniale ją ukrywał, skoro biskupa Law wykończyła opinia publiczna, no i prowadzono przeciwko niemu śledztwo...
Poza tym, powinieneś chyba popatrzeć czasem z innej perspektywy, poszerzyć horyzont myślowy. Nie mówię, że kościół katolicki jest czysty, bo to nieprawda, ma sporo za uszami. Ale spójrz na to z innej perspektywy.
Pedofile, księża, nie-księża, są w krajach ścigani z urzędu. Watykan nie wysyła pisemek do sądu z prośbą o uniewinnienie. Natomiast jeżeli dostaną wyrok (np. w zawieszeniu, co ostatnio często się zdarza) to taki ksiądz dostaje jeszcze zakaz pracy z dziećmi. Jak nauczyciele, opiekunowie, w skrócie, przedstawiciel każdej grupy zawodowej, którego sąd skaże za pedofilię.
Ksiądz wtedy oczywiście nie może z dziećmi pracować.
Teraz pomyśl o stanowisku kościoła (czy jest słuszne, to bym nie powiedział, ale trudno)
Jezus nakazywał kochać swoich wrogów, przebaczać swoim bliźnim. Powie taki ksiądz, że strasznie zgrzeszył i strasznie tego żałuje - co więc można z nim zrobić? Powiedzieć mu, żeby wyp🤬alał byłoby sprzeczne z naukami Chrystusa. Trzeba więc mu po prostu znaleźć nowe zajęcie. Kościół jest więźniem takiego podejścia do sprawy - gdyby tym ludziom kościół nie przebaczał, antyklerykałowie mieliby kolejną pożywkę i mówiliby, że kler to hipokryci. A skompromitowanego księdza trzeba przenieść gdzieś indziej, gdzie może się przydać w innym zakresie i zacznie z czystą kartą.
Tak jak mówię, nie popieram tego, ale to rozumiem. Jednym z częstych zarzutów wobec kościoła jest to, że zmieniał i drenował treść Pisma Świętego, by dostosować je do swoich potrzeb. Idąc więc tokiem myślenia antyklerykałów powinni też wyciąć fragment o przebaczaniu win. Może więc bądźcie konsekwentni?
Co do jeżdżenia do ubogich krajów - patrząc po tłumach, jakie go w wielu zakątkach ziemi entuzjastycznie witały - było to tym ludziom potrzebne, więc może zajmij się sobą?
Już ci kiedyś napisałem: lecz się, debilu. Widzę, że nie dotarło, a diagnozy nie zmieniam ani o jotę - powinieneś się leczyć.
Ukrywanie pedofilii... No wspaniale ją ukrywał, skoro biskupa Law wykończyła opinia publiczna, no i prowadzono przeciwko niemu śledztwo...
Poza tym, powinieneś chyba popatrzeć czasem z innej perspektywy, poszerzyć horyzont myślowy. Nie mówię, że kościół katolicki jest czysty, bo to nieprawda, ma sporo za uszami. Ale spójrz na to z innej perspektywy.
Pedofile, księża, nie-księża, są w krajach ścigani z urzędu. Watykan nie wysyła pisemek do sądu z prośbą o uniewinnienie. Natomiast jeżeli dostaną wyrok (np. w zawieszeniu, co ostatnio często się zdarza) to taki ksiądz dostaje jeszcze zakaz pracy z dziećmi. Jak nauczyciele, opiekunowie, w skrócie, przedstawiciel każdej grupy zawodowej, którego sąd skaże za pedofilię.
Ksiądz wtedy oczywiście nie może z dziećmi pracować.
Teraz pomyśl o stanowisku kościoła (czy jest słuszne, to bym nie powiedział, ale trudno)
Jezus nakazywał kochać swoich wrogów, przebaczać swoim bliźnim. Powie taki ksiądz, że strasznie zgrzeszył i strasznie tego żałuje - co więc można z nim zrobić? Powiedzieć mu, żeby wyp🤬alał byłoby sprzeczne z naukami Chrystusa. Trzeba więc mu po prostu znaleźć nowe zajęcie. Kościół jest więźniem takiego podejścia do sprawy - gdyby tym ludziom kościół nie przebaczał, antyklerykałowie mieliby kolejną pożywkę i mówiliby, że kler to hipokryci. A skompromitowanego księdza trzeba przenieść gdzieś indziej, gdzie może się przydać w innym zakresie i zacznie z czystą kartą.
Tak jak mówię, nie popieram tego, ale to rozumiem. Jednym z częstych zarzutów wobec kościoła jest to, że zmieniał i drenował treść Pisma Świętego, by dostosować je do swoich potrzeb. Idąc więc tokiem myślenia antyklerykałów powinni też wyciąć fragment o przebaczaniu win. Może więc bądźcie konsekwentni?
Co do jeżdżenia do ubogich krajów - patrząc po tłumach, jakie go w wielu zakątkach ziemi entuzjastycznie witały - było to tym ludziom potrzebne, więc może zajmij się sobą?
podpis użytkownika
Popieram KOD - Komitet Ochrony Dachowców@KOSS
Wymień wszystkie brudy jakie znasz.
Jesteście poj🤬i, bo 10000000% mam pewność, że w dniu gdy zmarł, gdy był pogrzeb siedzieliście w domach w zadumie i nawet by wam przez myśl nie przeszło zarzucać mu takie rzeczy.
Jestem wierzący ale każdy wierzy w co chce. Kościół to wielki targ i burdel. Nie trzeba chodzić tam żeby w coś wierzyć
Pozdrawiam