Taki mały lifehack: po prostu nigdy nie kupujcie żywności produkowanej przez spółki akcyjne i wielkie korporacje. Tam zawsze jest syf. Najlepsze są produkty wytwórni typu spółki cywilne, PPHU i tym podobnych. Czasem, ale naprawdę rzadko, ta zasada się nie sprawdza, natomiast w ponad 90% przypadków nie pożałujecie
Dotyczy to przede wszystkim biedronek i lidlów (chociaż lidle przodują we wciskaniu ludziom najgorszego gówna za XX,99 i dla kontrastu w sprzedawaniu dobrych towarów za astronomiczne kwoty). Patrzcie na producenta i nie kupujcie bezmyślnie tego, co reklamowane.