Gurgul99 napisał/a:
Najważniejsze jest nastawienie psychiczne i pokonanie lęku przed zimną wodą.
Ie tam. Ni ma czegoś takiego jak zimna woda. Woda która jest zimna, zmienia stan skupienia, więc zanurzyć się w niej nie da. A każda inna do kąpieli gites!

Byle czysta.
A włażenie do paro-stopniowej wody jest jak wstawanie o 5:00 rano. Trza pominąć "proces inicjacji" i podchody, a na raz dwa hop siup (o ile oczywiście nie jesteśmy zgrzani).