Może ja dodam swoje kilka groszy
O tym kto jest realnie szybszy nie decyduje korzystniejszy stosunek mocy do masy, tylko korzystniejszy stosunek mocy do oporów (toczenia, powietrza). Masa pojazdu wpływa tylko pośrednio (docisk opon, większe tarcie) i to tylko podczas ruszania i niewielkich prędkości, kiedy opory toczenia i powietrza nie są jeszcze znaczące.
Druga sprawa to porównanie silników tego mercedesa i R1 - wysilony silnik turbodoładowany mający 8 cylindrów (chyba nawet w biturbo lub w twin turbo) kontra niewysilona wolnossąca jednostka czterocylindrowa.
SL63 - 96 KM na 1 litr pojemności (zaznaczam, że z turbodoładowaniem),
YZF R1 - 174-182 KM na 1 litr pojemności.
Koło 180 KM dla oporów jakie generuje obudowany w owiewki motocykl to jest nie wystarczająca moc, aby pojechać realnie więcej niż 280 km/h.
- ostatnia aktualizacja:
49 minut temu
Mercedes SL63 AMG v Yamaha R1
A to dopiero mam bekę. Przyznaję się bez bicia, motocyklów po nazwach za bardzo nie kojarzę, ale gdy spojrzałem co to tak naprawdę jest ten Intruder to mi szczena opadła. Szczena ze śmiechu, a brzuch rozbolał. Przecież to pierdzące wozidełko robi więcej hałasu niż to wszystko warte. Gdybym wiedział co to tak naprawdę jest, nawet nie męczyłbym się aby próbować przetłumaczyć, że są samochody szybsze niż motocykle, bo są i nikt nie zaprzeczy, a to, że w Polsce ciężko spotkać... no cóż taki kraj.
