Wysłany:
2013-10-09, 15:12
, ID:
2568603
1
Zgłoś
1) Trzeba zacząć od tego, że nieprzygotowanym, seryjnym motocyklem ciężko jest przekroczyć barierę 3 sekund do setki, jeśli w ogóle jest to możliwe bez wydłużania tylnego wahacza. Motocykl jest za lekki, niesie przód w górę jeśli będziesz próbował zejść poniżej 3 sekund. Dopiero jeśli z półmetrowego wahacza z tyłu zrobisz metrowy, albo i dłuższy tak jak ma to miejsce w wyścigach na 1/4 mili jesteś w stanie osiągnąć lepszy wynik, bo dasz radę zachować stabilność i przyczepność.
Natomiast mocne auto, z napędem na dwie osie, takie coś jest w stanie osiągnąć bez problemu. Nie wyrwie mu przodu, po prostu wciskasz gaz i jedziesz.
2) Ograniczenie prędkości. Motocykle są blokowane do 300 km/h. Szybciej nie pojedziesz, chyba, że zdejmiesz blokadę, ale bez przeróbek i tak wiele nie zyskasz, bo mocy jest już za mało. Wyjątkiem są 600 które dadzą radę rozpędzić się do 270-280 km/h, i ich się po prostu nie blokuje bo na więcej nie mają mocy.
Samochody są blokowane do 250km/h. I mają jeszcze olbrzymią moc i moment, więc odblokowanie pozwala spokojnie przekroczyć barierę 300km/h, mając ciągle rezerwę w silniku.
3) Najmocniejsze samochody będą szybsze od motocykli, taka jest niestety prawda, tylko, że za taki najmocniejszy samochód kupisz sobie kilkadziesiąt motocykli, i są one bardziej dostępne.