Wysłany:
2013-03-01, 23:35
, ID:
1901872
2
Zgłoś
@ru_ziolo
Wysłaliby go w prawdziwy teren to by się osrał.
Kiedyś podczas offroadowego dzikowania dołączył do nas bananowiec w G klasie. Na 1 dziurce wkleił i auto utopił. Widok wody wylewającej się z wnętrza auta za kilkaset tysięcy - bezcenne. A ile śmiechu z miny właściciela.
Gówno się znasz. G klasa to najlepsza cywilna terenówka, a że kierowca dupa to inna bajka
Standardowo ma blokady mostów i centralny dyfer.
zaraz wyskoczy jakiś mega znawca i powie - "patrol najlepszy" ... bo tańszy i nie żal katować w terenie, ale każdy kto się na tym zna powie, ze g klasa wymiata wszystko