tachicom666 napisał/a:
Sam jesteś odczyn. Nie czekając, odrzut jesteś. Nie wiem na jakim foliarskim forum to przeczytałeś ale wyjmij sobie te informacje z dupy, bo nie będzie miejsca na chipa. Nie szczep się, jeden przygłup mniej przy odrobinie szczęście
przy odrobinie szczęścia statystyczna smiertelność CORONY to jakies 3% więc ma 97% szans przezycia.
Łatwiej mu będzie zginąć w wypadku samochodowym, na raka, zawał serca, albo utonąc.
Ale procentu zmarłych po szczepieniach jeszcze nie znamy, i nie poznamy, bo cały swiat chce zaszczepić wszystkich na Huraaa. więc nie będzie grupy porównawczej.
Ale nie ma problemu, skoro od roku wpisuje sie kowida wszystkim którzy umarli, to tak będzie dalej i moze w końcu da sie tą śmiertelnośc podnieść do upragnionych 15%
A w akcie zgonu szczepień sie nie wpisuje już od dawna, bo łątwo by było zrobić zestawienie.
Aż mi sie foliowa czapeczka przekrzywiła z wrazenia
pazuzu napisał/a:
Masz do tego prawo, tylko uważaj żebyś nie spadł z płaskiej ziemi
Problem polega na tym że nie mam do tego prawa, i jest mi ono kazdego dnia coraz bardziej ograniczane. Ja nikomu nie zabraniam się szczepić, ale musi tu być jakaś równowaga. A nie szturm " Szurii" maseczkowo szczepionkowej na cały świat pod sztandarem Pfizera.