Wysłany:
2012-11-26, 9:06
, ID:
1604930
4
Zgłoś
A ja się właśnie z Tobą nie zgodzę.
Według mnie właśnie między innymi przez kościół przemiana w 89 roku nie wyszła tak jak należy.
O ile tacy księża jak Wyszyński czy Popiełuszko dużo wnosili do walki o Polskę o tyle w 89 ich już nie było.
A tym co zostali nie zależało na dekomunizacji i lustracji bo wyszłoby ilu ludzi kościoła ma coś za uszami.
Przypomnijcie sobie sprawę z ks. Isakowiczem Zalewskim i jego próbę lustracji kościoła z przed kilku lat.
Po kilku biskupach którzy kłamali i szli w zaparte do końca sprawie ukręcono łeb.
Dodatkowo przez religijny wymiar solidarności nie było mowy o krwawym rozliczeniu się z komunistami.
W Rumunii szły kule w łeb i wieszanie na latarniach a u nas sk*rwiel Jaruzelski jeszcze prezydentem został zamiast dostać strzała.
Teraz też by sytuacja inaczej wyglądała bo każdy polityk by wiedział, że jak podpadnie narodowi to naród go rozliczy. A jak mamy w Polsce? Każdy Polityk wie, że włos mu z głowy nie spadnie i pozwalają sobie na za dużo.