Jeżż napisał/a:
A propos kleru - byłem na weselu w Wiśniczu, piękny kościółek, klecha za wesele skasował 1000 (słownie tysiąc zł) plus ok 600 dla chołoty przydupasów...
Ale parę tysięcy na wódkę wydać to nikomu nie szkoda. Sprawdź ile kosztuje utrzymanie budynku kościoła. Ślub kościelny nie jest obowiązkowy. Można było też sobie znaleźć inny kościół. Znajdziesz i taki, gdzie proboszcz weźmie 300 zł.