Wystarczyłoby, żeby unia nie wp🤬lała się ze swoimi regulacjami i mięsa oraz mleka byłoby w c🤬j więcej niż potrzeba z normalnych hodowli. Jeszcze nie tak dawno temu każde gospodarstwo wiejskie miało kilka krów, świń, kury, kaczki, indyki no pełno tego było. Karmione to wszystko było z własnych płodów rolnych, żadnych pasz ani antybiotyków nie było, oddawali mleko i mięso do spółdzielni, zarabiali pieniądze i wszyscy zadowoleni. Ale potem przyszły kwoty mleczne i już nie można było oddawać mleka, zakontraktowanym płacą marne grosze (a masło k🤬a po 5zł noż k🤬a ja p🤬le) ludzie pokasowali najpierw krowy, później świnie bo też nie skupowali albo dużo poniżej opłacalności, drób tak samo bo fermy. A teraz nagle się obudzili, że jak to takie duże hodowle i antybiotyki, przecież to niezdrowo