Dobra przyznaję się, znam te wszystkie kawałki i nie żałuję. Ponieważ taka przy nich jest zabawa na weselach i przy piciu wódki na nich, że żadny inny gatunek nie potrafi tak wkręcić na tego typu imprezach.
Jeżeli trzeba by wybrać najgorszy gatunek muzyki to jest to właśnie disco - poj🤬a melodia, infantylne teksty, kiczowate teledyski z tępymi lachonami i dresami w beemkach, do tego pedalski wokal. Jak ja nie ciepię tego gówna