"Małżeństwa dla Wszystkich" we Francji

Wieści z Zachodu, Francja znów pokazuje pazur.
W minioną niedzielę miała we Francji miejsce największa demonstracja od dziesięcioleci, ukazując swój sprzeciw przeciw "Małżeństwom dla wszystkich".


Ustawa
Francuski rząd 7 listopada przyjął projekt ustawy dotyczący małżeństw homoseksualnych. Umożliwiałby on osobnikom tej samej płci na zawieranie cywilnych związków małżeńskich i adoptowanie dzieci. Nie pozwala jednak na korzystanie przez pary tej samej płci z metod medycznie wspomaganej prokreacji, jak technika in vitro. Ustawa ma być rozpatrywana przez francuski parlament, począwszy od 29 stycznia.

Sprzeciw
13 stycznia ulicami Paryża przeszła demonstracja licząca około 600 tys. ludzi, była to największa manifestacja we Francji od 1984 roku, kiedy to ludzie wyszli w obronie szkół prywatnych. Uczestnicy "Marszu Wszystkich", jak nazywają go demonstranci wystosowali oświadczenie do prezydenta, wzywając go do reakcji:

Czy Pan, Panie Prezydencie, będzie tym, który zadekretuje, że można się narodzić bez mężczyzny lub bez kobiety?
"Małżeństwo dla wszystkich" oznacza wpisanie w nasze prawo podstawowej dyskryminacji między istotami ludzkimi: między tymi, którzy urodzą się z ojca i matki, tymi, którzy zostaną legalnie "urodzeni" z dwóch ojców i tymi "urodzonymi" legalnie z dwóch matek.
Czy Pan, Prezydencie, będzie tym, który obali równość urodzin między dziećmi?.

Tu, na Polu Marsowym stoi przed Panem szeroka reprezentacja narodu francuskiego. Naród prosi Pana o niezwłoczne zawieszenie projektu prawa o "małżeństwach i adopcji dla wszystkich", które głęboko dzieli Francuzów. Naród prosi Pana dzisiaj o zwołanie Stanów Generalnych nt. rodziny, małżeństwa, pokrewieństwa i praw dziecka oraz - w geście pojednania narodowego - o przyjęcie od jutra w Pałacu Elizejskim tych, których Francuzi pokojowo wysyłają do Pana

Realia
Dzień po demonstracji francuski rząd zapewnił, że zamierza przeforsować ustawę. Wypowiedź ministra ds. kobiet i rzecznika rządu (Najat Valaud-Belkacem) dla lewicowego dziennika:

Rząd jest całkowicie zdeterminowany, by zrealizować tę reformę, będącą historycznym postępem a nie zwycięstwem jednego obozu przeciwko drugiemu; to postęp dla całego społeczeństwa

Ciekawy jest fakt, że we Francji geje i lesbijki mogą zawierać od 1999 roku rejestrowane związki partnerskie. Legalizowane są związki nieformalne, dając takim parom w niektórych dziedzinach - jak rozliczanie się z fiskusem - podobne prawa jak małżeństwom.
Tak więc nie mamy tu walki o prawa do życia, jak każdy normalny człowiek w związku, bowiem mają oni możliwości niemalże równe małżeństwom. Chodzi tu więc w dużym stopniu, o nazwanie ich związku 'Małżeństwem'.
O adopcji nawet nie warto się wypowiadać, bo brzmi to jak ustawa z afryki, żeby ludziom chorym dawać dziecko na wychowanie.

ale najgorsze jest to ze za 100/200 lat to samo będzie u nas. Jeszcze pare lat temu taka demonstracja byłaby nielegalna ale dzieki paru kretynom którzy kupili tuskowa propagandę przeciw ówczesnemu prezydentowi to teraz każda demonstracja jest legalna, nawet gejów, pedofilów czy innych pederastów. I to się stało na naszych oczach. Pomyślcie co się stanie na oczach naszych dzieci.

Mam to gdzieś że nazwą mnie homofobem , bo bycie normalnym i w dodatku patriotą jest ostatnio postrzegane jako coś złego.
Obecnie swoich praw domagają się geje i lesbijki a kto będzie następny ? zoofile ? pedofile ?

Brak umiejętności dostrzeżenia różnicy między homosiem a zoofilem czy pedofilem świadczy o wyjątkowej miałkości umysłu. Wyjaśnię ci to więc łopatologicznie: w związku homoseksualnym obie strony przystępują do wszelkich czynności z własnej woli. Nikt nie jest krzywdzony. Nie można tego powiedzieć o zoofilach i pedofilach. Jasna różnica?

"Ja mam wyj🤬e, jak chcę homosie żyć razem to niech żyją, niech zalegalizują związki partnerskie. Niech tylko nie chodzą ulicami miasta bo mnie to c🤬j obchodzi że są homosiami i niech ich k🤬a odp🤬lą się od adopcji."

Też miałem podobne zdanie bo co mnie ma obchodzić co dwóch dorosłych ludzi robi pod kołdrą u siebie w domu. Problem polega na tym że ich nie da się tolerować. Na siłę wp🤬lają się do życia publicznego ze swoim pedalstwem robiąc z tego, i tylko wyłącznie z tego wielki szum. Najpierw są parady i "oswajanie" społeczeństwa z ich wynaturzeniem, równoczesna nagonka przez lewicowe media i organizacje (zapożyczenie od Ż🤬dów strategi "antysemityzmu", tutaj: homofobia) na każdego kto ujawnia ich intencje czy brak argumentów. Pedalskie lobby najpierw żąda możliwości odwiedzania partnerów u szpitalach etc., gdy to się uda żądają związków partnerskich, zawsze powtarzając że na tym ich roszczenia się kończą, gdy to dostają, żądają legelizacji ich "małżeństw" uznania ich równouprawnienia z tymi normalnymi i prawa do wychowania dzieci.

Dobra, to może żeby nie tolerować to zrobimy inaczej. Zabierzmy wszystkie prawa małżeństwom zamiast dawać je pedałom. Będzie po równo i wszystko będzie ok. Nawet jestem gotów na to przystać, chociaż jako hetero miałbym z tego powodu przesrane. Musiałbym załatwiać wszystkie formalności notarialnie, szybko machnąć kwestię testamentu, do tego kwestia widzeń w szpitalach. Szkoda trochę wspólnego rozliczania, ale hej, skoro moje gospodarstwo domowe, składające się z dwóch osób, ma być traktowane inaczej niż gospodarstwo domowe dwóch kolesi czy dwóch kobiet, to w imię sprawiedliwości mogę na to przystać.

Niech sobie lesbijki i pedały mają dzieci. Jedyny warunek, muszą sobie sami w sypialni spłodzić. Jak się nie uda to trudno.

Nie ma najmniejszego problemu, żeby to sobie zrobili. Robią tak, w tym również w Polsce. Widzisz jakiś problem, żeby dwie lesbijki miały dziecko? Ja go nie widzę, przynajmniej w kwestii technicznej.

Na zakończenie dodam jeszcze jedno. Rodzina polegająca na tym, że jest to mężczyzna i kobieta nie jest "normą" w rozumieniu biologicznym. Istnieje mnóstwo kultur, gdzie dzieci nie są wychowywane ani przez dwoje rodziców ani nawet przez rodziców różnych płci. W niektórych kulturach dzieci wychowuje cała wspólnota albo wyłącznie kobiety z danej wspólnoty. Ten promowany przez was model jest kwestią czysto światopoglądową. Nie trzeba mu wcale przesadnie dop🤬lać, sam się sypie. Ile dzieciaków ma dziś "normalną" rodzinę? Mamę i tatę? Przy takiej liczbie rozwodów?

Tu trzeba walczyć o to, żeby dzieciaki miały kochającą rodzinę. Gdyby stykało hetero do tego zadania, to bym w życiu nie pomyślał o tym, żeby w ogóle rozważać dawanie homosiom praw do wychowywania dzieci. Nie dlatego, że się do tego nie nadają. Dlatego, że dzieci ludzi ujadających jak wy by je zniszczyły. Zagryzły w szkołach jak psy swoimi kpinami i swoim okrucieństwem. Nie dlatego, że są złe, tylko dlatego, że ich "kochający normalnie" rodzice od dziecka uczą je miłości.

Powinni puścić dwa takie A-10 Thunderbolt z pozwoleniem na ostrzał bez rozkazu.

To dowód na to, że pedalstwo i lesbijstwo nie poprzestanie w Polsce na związkach partnerskich.

Polecam obejrzeć sadistic.pl/postep-po-szwedzku-vt141524.htm

@sidian ja jestem za zabraniem głosu wszystkim lewakom. To przez takich jak ty półmózgów świat przeżywa kryzys ekonomiczny i etyczny. Wszystko za co się biorą lewicowcy zostaje rozp🤬olone (patrz Polska po 89 roku ciągle lewicowe partie, wynik rozp🤬olony kraj), zatem zamknij mordę parszywy komunistyczny wrzodzie na tym społeczeństwie.

@sidian

Istnieje mnóstwo kultur, gdzie dzieci nie są wychowywane ani przez dwoje rodziców ani nawet przez rodziców różnych płci.

Konkrety k🤬o, a nie p🤬lone lewackie populizmy.
Ostatnie badania, gdyby się lewactwo interesowało to stwierdzają, że homo rodzice wpływają na swoje dzieci w sensie negatywnym. Poczytaj o eksperymencie Marka Regenrsu. Wy lewacy niczym się nie interesujecie, macie poglądy niepoparte żadną wiedzą, żyjecie w świecie fantazji.

A mnie polityka gówno interesuje, ale popieram związki homoseksualne. Na temat adopcji się nie wypowiadam. Clapton ma dziecko i bardzo dobrze je wychowuje.

Ma ktoś granat odłamkowy ?

Moim zdaniem lepiej dla dziecka być wychowywanym przez np. dwie matki, niż cierpieć samotność w domu dziecka.

@carol , co za pomysł! jeden słuszny światopogląd i sposób na życie!! Pozdrawiam serdecznie , poprawiłaś mi humor.

@sidian ja jestem za zabraniem głosu wszystkim lewakom. To przez takich jak ty półmózgów świat przeżywa kryzys ekonomiczny i etyczny. Wszystko za co się biorą lewicowcy zostaje rozp🤬olone (patrz Polska po 89 roku ciągle lewicowe partie, wynik rozp🤬olony kraj), zatem zamknij mordę parszywy komunistyczny wrzodzie na tym społeczeństwie.

Zajebiste jest to, że nie jestem lewakiem, nie jestem nawet lewicowcem. Z poglądów jestem raczej konserwatystą, w żadnym wypadku nie popieram rozszerzania socjalu i jestem zwolennikiem wolnego rynku i przede wszystkim wolnych obywateli. Wolnych od inwigilacji, kretyńskich zakazów i nakazów i opieki państwa na każdym kroku. Trudno mnie więc wpisać w nurt lewicowy.

Widzę też, że lubisz używać słówek, których nie bardzo rozumiesz. Świetnie za to wychodzi ci używanie wulgaryzmów. Jesteś więc typowym reprezentantem dzisiejszej debaty publicznej, która daleko nas nie zaprowadzi. Wnioskując z twojej wypowiedzi głosujesz na partie a nie programy, a w dyskusji bijesz ludzi a nie ich argumenty. Zadziwiające jest twoje poczucie wyższości, które w gruncie rzeczy nie wiadomo gdzie ma swoje korzenie.

Jeśli zaś chodzi o wrzód, to się pajacu ogarnij. Tak możesz sobie mówić do kolegów w gimnazjum. Od dekady prowadzę swój biznes, daję ludziom uczciwą pracę i uczciwą płacę, do tego płacę zasrańcom z wiejskiej podatki, nie oszukuję, nie wynoszę interesu ani siebie za granicę i walczę o przetrwanie w kraju, gdzie ponad 70% forsy, którą chcę wypłacić swoim pracownikom muszę oddać w haraczu politykom, którzy za to urządzają sobie imprezy. Zagryzam zęby i wpłacam, bo tu się urodziłem i tu jest mój dom. Tak więc, w skrócie, wyp🤬alaj z tymi swoimi wrzodami.

SIDIAN NAPISAŁ "]Brak umiejętności dostrzeżenia różnicy między homosiem a zoofilem czy pedofilem świadczy o wyjątkowej miałkości umysłu."
Człowieczku co się tak spinasz rozumiem że uraziłem twoje gejowskie ego , ale wiedz że dla mnie to wszystko jest jedne gówno i nie zamierzam tego kału dzielić na sraczkę czy zatwardzenie .

Konkrety k🤬o, a nie p🤬lone lewackie populizmy.
Ostatnie badania, gdyby się lewactwo interesowało to stwierdzają, że homo rodzice wpływają na swoje dzieci w sensie negatywnym. Poczytaj o eksperymencie Marka Regenrsu. Wy lewacy niczym się nie interesujecie, macie poglądy niepoparte żadną wiedzą, żyjecie w świecie fantazji.

I kolejna światła wypowiedź... K🤬o? Ogarnij jakiś słownik, może wulgaryzmów... Kopaliński taki jeden napisał. Chcesz konkretów? Weź Europę sto, sto pięćdziesiąt lat temu. Kto wychowywał dzieci? Oboje rodziców? Pewien jesteś, że ojcowie wychowywali córki? Że w ogóle rodzice wychowywali szlacheckie dzieci? Spójrz na modele rodziny kultur pierwotnych, które zachowały się do dzisiaj. Na przykład Aborygenów. Twoim zdaniem tam dzieci mają ojca i matkę? Spójrz na dzisiejszy oficjalny model rodziny. Jaki procent par w Polsce się rozwodzi? Ile małżeństw trwa co najmniej 18-20 lat (bo tyle trzeba, żeby odchować dzieciaka)? Jak zatem wychowują się dzieci z rozbitych rodzin? Dalej, spójrz na pokolenie urodzone w czasie II w.ś. Ile dzieci straciło ojców na frontach wojny? Ile z nich wychowywały samotne matki?

Tak jak mówię. Twój model rodziny jest czysto światopoglądowy. Twoje słownictwo i poziom intelektualny... szkoda gadać.

P.S. Czytałem o tym eksperymencie. Jest gówno wart w sensie naukowym. Błędy w badaniach są tak beznadziejne, że trudno w ogóle podejrzewać, że nie zostały popełnione celowo.

Dla wszystkich "prawdziwych Polaków" mam prezent:



Nie pozdrawiam - gińcie.

W polsce takie cos nazywane jest faszyzmem