Verdi napisał/a:
Niestety, to jest przymiot tylko tych wierzących. Żaden ateistą nie powie, że nienawidzi jakiejś religii, bo nie ma to dla niego najmniejszego znaczenia. To właśnie wierzący są uczeni, że miłować trzeba każdego, chyba że myśli inaczej niż ty, wtedy opony w ruch
Ja jestem nauczony że w obronie siebie bądź swojej rodziny można zabijać proste chyba... podkreślam w ,,obronie'' No i mam jakąś tam wiedzę miedzy innymi z tego portalu kiedy ktoś jest KO nie skaczę mu po głowie... Chociaż jak ktoś jest agresorem i chodzi o rodzinę nie można kogoś normalnego winić że wyrwał chwast.
[ Dodano 2024-07-09, 12:35 ]
Opony to już bardziej taki samosąd niż obrona ale już nie mi to oceniać bo nie jednego polityka widziałbym z miłą chęcią w takim stosie