Wysłany:
Wczoraj 10:05
, ID:
6984517
Zgłoś
nawiązując do niedawnego tematu o kobietach w wojsku - wyobraźcie sobie teraz taką kobiecą brygadę - obraz nędzy i rozpaczy, brygada specjalnej troski. Skończyłoby się tym, że męska brygada miałaby roboty za dwie, albo nawet i gorzej, bo co chwila brygada kobieca potrzebowałaby pomocy w błahych sytuacjach, typu wykopanie szpadlem 50 metrów okopów.