Już tłumaczę

[jestem ekspertem

] Te ryby to nic innego jak popularne i u nas karpie. Są żywe i nie mają przerwanego rdzenia kręgowego [jak ktoś wyżej wspomniał]. Przygotowuje się je w ten sposób, że przecina się skórę nad skrzelami; w woku lub patelni trzeba rozgrzać baaardzo mocno tłuszcz [co najmniej 200'C](najlepiej olej ryżowy, lub arachidowy, ew. masło klarowane z braku powyższych). Trzymając szczypcami za głowę wkładamy je na gorący tłuszcz (ale tylko część poniżej skrzeli, inaczej ryba nam umrze!) i smażymy krótko, tak by zewnętrzne warstwy mięsa zostały usmażone. Podajemy od razu wykładając na ciepły talerz. Zjada się tylko mięsko powyżej skrzeli, głowy, oraz podrobów oczywiście nie ruszamy.