Kiedyś pracowałem na stacji, też nigdy nie mogłem uwierzyć jak ludzie mogą pozwalać komuś tankować a sami iść sobie do kasy, a mało kto pytany o pomoc odmawiał. Mógłbym sobie litr odlać do kanistra czy zalać cały wlew i nadkole, on nawet by tego nie widział.