To i tak słabo. Mnie jak jadę samochodem, ostatnimi czasy starej daty prowokatorzy śmierdzący wapnem, zaczęli stawać na baczność na pasach. Jedziesz sobie spokojnie, a tu komunistyczny pedał urządza swoją pedalską prowokację, stawaniem na baczność na przejściu dla pieszych. Gdy zwracasz mu uwagę że na przejściu się nie staje i nie hamuje ruchu drogowego. Ten zaczyna grozić karalnie.