Wysłany:
2010-08-24, 0:23
, ID:
364630
Zgłoś
A ja powiem, że dla mnie pan Wojewódzki jest obojętny. Raz powie coś mądrego, a innym razem palnie totalną głupotę nie wiadomo po co. Ale w tym co mówi o społeczeństwie ma dużo racji. Nie rozumiem tylko jednego: skoro tak bardzo część z Was zgadza się z jego poglądami, to dlaczego od razu ktoś, kto go po prostu zwyczajnie nie lubi, jest uważany za zazdrośnika? A jeśli to faktyczna reguła, to rozumiem, że jak śmiejecie się z Biebera czy Joli Rutowicz, to dlatego, że im zazdrościcie?
Dziękuję, dobranoc.