Ku przestrodze stłuczka+potrącenie pieszych
4
241
s................a
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
BigCohones napisał/a:
Koleś z suva też nieogarnięty... Po strzale w dupę odpuścił hample. Widać jak światła stopu gasną.
Jakby trzymał pedał w podłodze to nie wjechałby w ludzi....
Podejrzewam że przy tym p🤬lnięciu głowa mu się zaklinowała w zagłówku. Ni c🤬ja ogarnąc jeszcze hamulec
Dziki polski lud nie umie aut. Ciągle zap🤬lać szybciej i szybciej. But w podłogę i niech się dzieje wola nieba. Bo najszybszy kierowca to najlepszy kierowca.
Kretyn z syfika to pewnie jeden z tych "jeżdżę szybko ale bezpiecznie".
Kretyn z syfika to pewnie jeden z tych "jeżdżę szybko ale bezpiecznie".
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
W sumie zdarzało mi się być w takiej sytuacji jak kierowca mazdy tutaj i przed ostrym hamowaniem mam zwyczaj spojrzeć w lusterko wsteczne i upewnić się, ze auta z tyłu mają na tyle dużo miejsca aby tez zdążyć się zatrzymać. Jeśli stwierdzam, ze nie, nie hamuje aż do zatrzymania a jedynie tak aby wytracić jak najwięcej prędkości a przez pasy tylko się przetoczyć. W tej sytuacji piesi byli jeszcze na pasie obok wiec takie zachowanie mogłoby pomóc uniknąć wypadku co innego kiedy bez upewnienia się ze jest bezpiecznie wlezą przed wciąż jadący pojazd. .
s................r
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Abraxus napisał/a:
Dziki polski lud nie umie aut.
Co tam pierdzisz zlewusie?
Abraxus napisał/a:
Instruktor źle ci tłumaczył. Ja za kierownicą wierzę w swoje umiejętności, a nie w "wolę nieba".Ciągle zap🤬lać szybciej i szybciej. But w podłogę i niech się dzieje wola nieba.
Abraxus napisał/a:
Syfik c🤬j, ale ten z Infinity w ogóle w lusterko wsteczne nie patrzył - pewnie też cię tego nie uczyli. Ale tak! Najlepszy kierowca to najszybszy kierowca. No i już. Głowa do góry, ogarnij się i nie pisz więcej takich głupot. Zmykaj do szkoły.
Bo najszybszy kierowca to najlepszy kierowca.
Kretyn z syfika to pewnie jeden z tych "jeżdżę szybko ale bezpiecznie".
szpajder napisał/a:
Co tam pierdzisz zlewusie?
Instruktor źle ci tłumaczył. Ja za kierownicą wierzę w swoje umiejętności, a nie w "wolę nieba".
Syfik c🤬j, ale ten z Infinity w ogóle w lusterko wsteczne nie patrzył - pewnie też cię tego nie uczyli. Ale tak! Najlepszy kierowca to najszybszy kierowca. No i już. Głowa do góry, ogarnij się i nie pisz więcej takich głupot. Zmykaj do szkoły.
Z taką filozofią na drodze to usłyszmy o tobie kiedyś w wiadomościach.
Po co miał patrzeć w lusterko? On ma zachować z tyłu odpowiednią odległość?
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
SpeedyG napisał/a:
Takie pasy na szerokiej drodze to też pułapka. Powinny być światła dla bezpieczeństwa działające tylko na przycisk pieszego chcącego przedostać się na drugą stronę drogi.
W kraju dzikich ludzi co nie "umią" auta tak. W krajach cywilizowanych gdzie jest wzajemny szacunek np. w Austrii takie pasy są i funkcjonują.
Zobacz powyższe posty ilu idiotów broni faceta co najechał na auto przepuszczające pieszych.
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
@up To się wyprowadź, negatywie, do Austrii i im tam p🤬l swoje wypociny o sraniu we własne gniazdo
podpis użytkownika
Ja, nieosoba niechcąca dwójmyśleć co dzień popełniam myślozbrodnię. Jedynym dwa plus słusznym plusczynem jest użycie nowomowy zamiast staromowy w opisie.Aktualnie czekam na zatwierdzenie z Miniprawd i dalsze instrukcje od Wielkiego Brata.
Kapsel_21 napisał/a:
W sumie zdarzało mi się być w takiej sytuacji jak kierowca mazdy tutaj i przed ostrym hamowaniem mam zwyczaj spojrzeć w lusterko wsteczne i upewnić się, ze auta z tyłu mają na tyle dużo miejsca aby tez zdążyć się zatrzymać. Jeśli stwierdzam, ze nie, nie hamuje aż do zatrzymania a jedynie tak aby wytracić jak najwięcej prędkości a przez pasy tylko się przetoczyć. W tej sytuacji piesi byli jeszcze na pasie obok wiec takie zachowanie mogłoby pomóc uniknąć wypadku co innego kiedy bez upewnienia się ze jest bezpiecznie wlezą przed wciąż jadący pojazd. .
Ja w takiej sytuacji przypominam sobie zawsze Roberto mojego trenera, jak graliśmy pierwszy mecz, szumiał wiatr, stawka wyrównana, raz przewagę miała jedna drużyna raz inna, pamiętam ciężkie treningi wcześniej i chorobę Musakiego.... a nie.... to k🤬a Tsubasa był
... chopie uważaj tylko o kiedyś możesz mieć pecha i przy takim przetaczaniu się jebniesz w kogoś na pasach zanim w ciebie walnie gość z tylu i wina będzie twoja
Noniesondze napisał/a:
@up To się wyprowadź, negatywie, do Austrii i im tam p🤬l swoje wypociny o sraniu we własne gniazdo
Ja mam się wyprowadzić bo żądam normalności? Niech się wyprowadzą ci co robią z własnego gniazda chlew.
Co ty k🤬a chcesz przyklepywać patologię bo cię boli krytyka?
Sranie we własne gniazdo to godzenie się na nienormalność a nie na normalność.
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***