Wysłany:
2014-01-23, 22:46
, ID:
2883313
2
Zgłoś
Co jak co, ale za Skalskiego, najlepszego Polskiego myśliwca, zawsze piwko.
U Niemców, w razie złapania, miał mieć specjalne warunki, za uratowanie ich pilota podczas Kampanii Wrześniowej.
Człowiek który po wojnie, wrócił do polski, mimo iż wiedział że zostanie złapany przez komuchów, lecz tęsknił za ojczyzną.
Polecam książkę "Cyrk Skalskiego".