pedofil to pedofil
A ja zadam jedno zajebiście ważne pytanie...
Ilu takich prawdziwych/seryjnych/"hardcoreowych" zwyroli ujawnili/dopadli?
Nikogo tu nie staram się tłumaczyć, ani umniejszać wagi czynu, tylko od kiedy pamiętam, co przewijają mi się gdzieś te akcje (bo specjalnie nie śledzę), to zawsze albo jakieś "wioskowe głupki", ludzie ewidentnie ograniczeni, albo moczymordy - ogólnie z problemami...
Mi chodzi o to czy kiedykolwiek odłowili, jakąś "grubą rybę" w temacie, ew. jakąś grupę zorganizowaną w tym zakresie?
A pytam, bo zastanawiam się czy aby na pewno "zbawiają świat", czy czasem nie uczą tych prawdziwych hardcore'owych pojebów, na co mają uważać etc. ...