Niby kmioty, niby z gęby głąby, niby jarają faje bez filtra, a jednak wiedzą więcej i umieją więcej niż 95% zasranej "inteligencji" po studiach w lewackich uniwerkach. Ja tam zawsze szanuję umiejętności, rzemiosło i wiedzę praktyczną. Piwko leci, choć JoSeed nie widzi w tym filmie nic sadystycznego, a ja widzę: za niedługo tylko tacy przeżyją i dadzą radę a barany po studiach wyzdychają. Koniec pieśni.
Niby kmioty, niby z gęby głąby, niby jarają faje bez filtra, a jednak wiedzą więcej i umieją więcej niż 95% zasranej "inteligencji" po studiach w lewackich uniwerkach. Ja tam zawsze szanuję umiejętności, rzemiosło i wiedzę praktyczną. Piwko leci, choć JoSeed nie widzi w tym filmie nic sadystycznego, a ja widzę: za niedługo tylko tacy przeżyją i dadzą radę a barany po studiach wyzdychają. Koniec pieśni.
Niby kmioty, niby z gęby głąby, niby jarają faje bez filtra, a jednak wiedzą więcej i umieją więcej niż 95% zasranej "inteligencji" po studiach w lewackich uniwerkach. Ja tam zawsze szanuję umiejętności, rzemiosło i wiedzę praktyczną. Piwko leci, choć JoSeed nie widzi w tym filmie nic sadystycznego, a ja widzę: za niedługo tylko tacy przeżyją i dadzą radę a barany po studiach wyzdychają. Koniec pieśni.
Niby kmioty, niby z gęby głąby, niby jarają faje bez filtra, a jednak wiedzą więcej i umieją więcej niż 95% zasranej "inteligencji" po studiach w lewackich uniwerkach. Ja tam zawsze szanuję umiejętności, rzemiosło i wiedzę praktyczną. Piwko leci, choć JoSeed nie widzi w tym filmie nic sadystycznego, a ja widzę: za niedługo tylko tacy przeżyją i dadzą radę a barany po studiach wyzdychają. Koniec pieśni.
Nick popraw, literówkę masz. Piszę się pener. Gimnazja zlikwidowali ale duch umysłu debila w ciele idioty jest nadal żywy, oto przykład.
Powinieneś się wysrać smalcem bo po prostu jesteś przegryw piwniczny i tyle. Po co ja dyskutuję z prymitywną formą życia? Wiadomo, że opluje i osra bo inaczej nie umie...
Dyskutujesz dlatego, że stosujesz projekcje z przemieszczeniem. Gimnastykujesz się, jakby tu mi przypisać cechy, które denerwują Cię u siebie jednocześnie zrobić to tak, żeby to bolało. Argumenty są typowe a obelgi miałkie. Nie odnoszą się do niczego, co człowieka czyli mnie identyfikuje jednoznacznie więc w ogóle mnie to dotyka, jednak podświadomie wiesz, że jestem "jakąś" personą co też sugeruje, że sam nie jesteś piwniczanym botem, co najwyżej niedojrzałym z jakimiś przeżyciami. Skupianie się na jakimś jednym elemencie, nie istotnym to kluczowy element fiksacji wynikającej z frustracji