Kot oglądający koncert Slayer'a
58
541
@up słuchasz Disco Polo, Pei, czy technojebów, że tak piszesz? Ja z kolei nienawidzę rapu. Co to za przyjemność słuchać przekleństw, narzekania przy jakimś debilnym bicie? Albo jak baran obwieszony łańcuchami jak krowa jak się naj🤬 ostatniej na ostatniej imprezce? Albo ile dz🤬k, koksu i wódy na niej było? Nie cierpię rapu, ale nie wyrażam tego publicznie. Po prostu słucham to, co lubię 
. A co do Slayera to klasa sama w sobie. Thrash metal w najczystszej postaci
. A co do Slayera to klasa sama w sobie. Thrash metal w najczystszej postaci
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
Metal
Z................m
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Propsy za posiadanie plejacza, dużego telewizora i fajnego kota.
ja mam tylko plejacza :C
mistrz
ja mam tylko plejacza :C
Cytat:
Ja z kolei nienawidzę rapu. Co to za przyjemność słuchać przekleństw, narzekania przy jakimś debilnym bicie? Albo jak baran obwieszony łańcuchami jak krowa jak się naj🤬 ostatniej na ostatniej imprezce? Albo ile dz🤬k, koksu i wódy na niej było? Nie cierpię rapu, ale nie wyrażam tego publicznie.
mistrz
s................y
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
radek225 napisał/a:
@up słuchasz Disco Polo, Pei, czy technojebów, że tak piszesz? Ja z kolei nienawidzę rapu. Co to za przyjemność słuchać przekleństw, narzekania przy jakimś debilnym bicie? Albo jak baran obwieszony łańcuchami jak krowa jak się naj🤬 ostatniej na ostatniej imprezce? Albo ile dz🤬k, koksu i wódy na niej było? Nie cierpię rapu, ale nie wyrażam tego publicznie. Po prostu słucham to, co lubię
Właśnie wyraziłeś to publicznie...
I prawdopodobnie za raperów uważasz tedego, peję i im podobnych, co to mają mało wspólnego z rapem... Nieprawdą jest, że raperzy nawijają tylko o tym jak jest im źle, o dz🤬kach itd... Jesteś tak samo ograniczony jak słuchacze peji i pożal się - firmy... Nie krytykuję metalu. Nie mam nic przeciwko metalowi w każdym jego rodzaju ani rapowi (temu co wnosi coś swoim przekazem). W każdej muzyce można odnaleźć coś sensownego.
Co do technobuców, próbowałeś na przykład zrozumieć co ciekawego widzą w swojej muzyce np słuchacze muzyki klasycznej? Podobnie jest z technobucami (ale nie tymi wciągającymi bez przerwy fetę). Chodzi o to, żeby muzyka wywoływała na Twoim ciele ciarki bez zażywania czegokolwiek. Dla jasności, ja słuchałem prawie wszystkiego z wyjątkiem disco polo i electropopu jaki jest puszczany w radiu.
A poza tym to słuchajcie ludzie muzyki a nie określonych gatunków z jakimi się utożsamiacie, bo to Was ogranicza