Mnie szczęśliwie stać na to żeby nawet 100 parchów utrzymać i samemu jeszcze pożyć na takim poziomie że ty bys się pewni powiesił z nadmiaru emocji. Tak to niestety jest że jak się idzie fajnym szlakiem to i tak jest ryzyko że jakieś gówno się przyczepi do buta.