z tego co wiem, to zaatakowany facet niedługo po tyn zemdlał i umarł w karetce.
nie pamiętam już dokładnie co było konkretnie przyczyną, poza atakiem misia oczywiscie...
z tego co wiem, to zaatakowany facet niedługo po tyn zemdlał i umarł w karetce.
nie pamiętam już dokładnie co było konkretnie przyczyną, poza atakiem misia oczywiscie...
Powodem była gupota.
Tego jego pierwszego krzyku moge słuchac cały czas