Wysłany:
2013-03-15, 9:50
, ID:
1939515
Zgłoś
@Mellon
Jak trafiałeś na ludzi równych sobie lub słabszych to znając karate spokojnie takiego rozłożysz, samo opanowanie wytrenowane na treningach ma ogromne znaczenie. Kłopoty zaczynają się gdy trafiasz na gościa 20-30kg cięższego od siebie (nie mówie o tłuszczu, tylko masie mięśniowej), wtedy karate na niewiele się zda. Masa i siła w przypadku sztuk walki odgrywa ogromną rolę (po to mamy ograniczenia wagowe), dopiero systemy walki jak Kravmaga itp. uczą jak położyć większego przeciwnika. Karate to sztuka walki i tyle, ma być używana do sportu, nie do bijatyk na ulicy.
Zresztą, nie ma co patrzeć na bitwy pod pubem. Ludzie są często pijani, agresywni i brak im jakichkolwiek umiejętności. To, że rozłożysz faceta pod pubem bo znasz karate nie znaczy, że jesteś bogiem.