Wysłany:
2013-03-15, 9:50
, ID:
1939513
8
Zgłoś
Nie znam się na karate ale wygląda mi to na Kyokushin, zasady są takie, że w głowę można jedynie kopnięciem uderzać. Z racji, że pięściami uderzają w klatkę to ich treningi opierają się w jakimś stopniu na utwardzaniu jej. Gdyby ktoś, kto nie ćwiczy sztuk walki uderzał ich w brzuch, to zrobiłby sobie większą krzywdę niż przeciwnikowi. Imponujące jest również to, że z takiego krótkiego dystansu muszą umieć kopać w głowę.
Odpuście sobie pieprzenie typu "to się nie przyda na ulicy" itp. Co to w ogóle ma do rzeczy. Ktoś ma pasje i w tym kierunku się rozwija, nie po to żeby bić innych, nota bene sztuki walki świetnie kształtują psychikę. To tak jakby powiedzieć: Po co ktoś uczy się pływać skoro i tak mu wp🤬lą. Stuknie wam pewien wiek i wszystko będzie opierało się na rodzinie pracy itd. Warto mieć wtedy zajawkę na coś a nie świadomość, że kiedyś potrafiłem się bić, z czasem będzie to coraz mniej potrzebne. Miejcie to na względzie i nie p🤬lcie, że ktoś coś robi bez sensu, tu trudno robić tylko te rzeczy które mają sens.