Wysłany:
2012-10-09, 18:57
, ID:
1467510
2
Zgłoś
W ramach źle pojętej sprawiedliwości ci, co wjeżdżają na lewy pas, trzymają się swojego "sąsiada z prawej", żeby nie było "nie fair" wobec tych którzy stoją na tamtym pasie. A ci, którzy pojadą prawidłowo są blokowani, bo "pewnie, ja tyle czekam a ten od razu pojedzie." A jakby wszyscy jechali tak jak trzeba to czas oczekiwania by się wyrównał i problem z głowy. Eeehh.. dobrze, że u mnie na wsi nie ma takich problemów, bo gdzie tu znaleźć tyle pasów ; o