donplicco napisał/a:
Zarówno Vai jak i Satriani, to tacy gitarzyści, którzy zamiast grać to jebią psa w przysłowiową chorą dupę. Nie lubię tam takich 'piździklapków' walących techniczne popisówki. W muzyce musi być moc ekspresji i wyrażania emocji a nie tylko techniczne 'bzibzianie'.
To może posłuchaj ich to zmienisz zdanie. Bo najwyraźniej kompletnie nie masz pojęcia o czym piszesz skoro piszesz o braku ekspresji i wyrażania emocji u Vaia czy Satrianiego....
Masz swoje zero ekspresji... Każdy dźwięk dopracowany, każde podciągnięcie, każde wibrato.. Aż ciarki przechodzą po plecach.
Piwko leci za mistrza Steve chociaż nie wybrałeś najlepszego filmiku na promowanie go