Wysłany:
2013-02-21, 14:03
, ID:
1874769
4
Zgłoś
najwięcej szczekają Ci, którzy nigdy nie palili i nie wiedzą jak to jest hahah Nie rozróżniacie jednej rzeczy, człowiek napierdzielony w 3 dupy, wsiada do auta i nie ogarnia świata... Opóźnione reakcje a raczej ich brak to najczęstsza przyczyna wypadków a po jaraniu ? czy komuś zaszkodzi 1 buszek ? Dajcie spokój, luuuuudzie !!!! Jak jesteś naje*** to włącza ci się szwędacz, jak zjarasz się na maxa to nawet d*** ci się nie chce podnieść z fotela a co mówić o tym, żeby wsiadać za kółko. Mam kolegów, którzy jarają i jeżdżą i nie boje się z nimi jeździć . Kiedyś nawet nie wiedziałem, że jarają i jeździłem z świadomością, że są trzeźwi/nic nie jarali i powiem wam, że ogarniają wszystko bardzo dobrze, żadnych wypadków, nieporozumień, wariacji na drodze. A pijani ? wiecie gdzie kończą, u bram Św. Piotra.