- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 7:57
Japoński zboczuszek
Patologia jakaś, jak paniusi nie pasuje to może się inaczej ubierać. Zresztą to w ogóle bez sensu żadnego, jest tyle stron porno.
To musi być coś na tyle psychicznym. Miałem kolegę który przyznał mi się, że jest totalnie uzależniony od porno.
Ciężko mi to zrozumieć - ja jestem na wyższym poziomie istnienia/pojmowania rzeczywistości.
U nich porno jest zamazane, więc jak dla mnie to jest to efekt uboczny tego, że raczej nie zobaczy nic "lokalnego" bez cenzury. Tak by sobie walił konia przed komputerem zamiast fotografować z ukrycia postronne osoby.
Druga sprawa - czym tu się jarać, po co robić takie zdjęcia. Co on takiego zobaczy podglądając w ten sposób - majtki? Co w tym takiego intymnego? Znacznie więcej i bez żadnego przypału widać na dowolnym basenie, a przy okazji można sobie popływać. No, chyba że w Japonii kobiety pływają w jakichś kombinezonach, ale wątpię.
Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi 
