Abraxus napisał/a:
To jest janlew ultrakatolib. Dla niego kobieta ma wartość mniejszą od psa. A musimy pamiętać, że janlew nienawidzi zwierząt prawie tak jak Ż__ów i pedałów.
Ech zażartować nie można... Ale małe masz pojęcie o katolickim czy konserwatywnym podejściu. My kobiety kochamy prawie jak nasze dzieci, bo jest ona dla nas czymś pośrednim między mężczyzną a dzieckiem. Trzeba się opiekować, utrzymywać i trochę wychować etc.
My do dzieci nie mamy parchatego podejścia, to jest:
- nie oddajemy ich niemcom, by ratować własne życie
- nie chcemy ich rozkrajać skalpelem gdy są w łonie matki
- nie zjedlibyśmy ich nawet po przerobieniu na chlebki
Abraxus napisał/a:
A musimy pamiętać, że janlew nienawidzi zwierząt prawie tak jak Ż__ów i pedałów, których nienawidzi tak bardzo jak "lewaków", których nienawidzi z kolei tak bardzo jak UE.
Mylisz nienawiść, ze współczuciem i pogardą.