ahaha pozdro z Krakowa. Kawał na czasie

piwo leci.
Niemniej jednak dodam od siebie, że Ci kolesie dokładnie wiedzieli na kogo "polują" także nikt postronny nie ucierpiał (co nie zmienia faktu, że robi się tu niebezpiecznie :/).
PS. najlepsza akcja ilustrująca poziom IQ atakujących to fakt, że w pogoni za "ofiarą" przez pomyłkę maczetą swojemu rozcięli udo bo myśleli, że to ten, którego gonią. Hahhaa... debile!!