Wysłany:
2013-08-03, 0:21
, ID:
2384083
1
Zgłoś
Jednak, w przeciwieństwie do srefektu cieplarnianego - palenie to syf.
Libertarianin w środku mnie - niech naiwni samodestruktorzy palą, napędzają przemysł tytoniowy, ale jest to używka wyjątkowo swaggerska i społeczna, ile osób nie zaczęło palić, bo ziomki paliły? :wink:
Mało komu wystarczy kilka fajek na spróbowanie z ciekawości.