Wysłany:
2013-01-31, 14:27
, ID:
1806522
28
Zgłoś
Trójka mi się nigdy nie podobała. W dwójce były jako-tako zachowane prawa fizyki, a w trójce można było grindować w kółko do usranej śmierci i nabijać pierdylion punktów jednym przejazdem.
A American Wasteland to gangbangowy gw🤬t dokonany na fizyce. Najbardziej mnie bawiło wskakiwanie blatem deski na słupek, kręcenie się w kółko i stawanie na rękach. Można było tak non stop. Twórca chyba zapomniał o czymś takim jak siła tarcia (żeby tylko o tym).
Seria Tony Hawk to jeden z przykładów, że nie zawsze nowe jest lepsze od starszego. Dwójka moim zdaniem najlepsza.