Wysłany:
2013-11-03, 1:41
, ID:
2634686
1
Zgłoś
Najpierw nie do końca wiedziałem o co chodzi z tym oburzeniem autora ale wtem przypomniałem sobie o tradycyjnym przeżywaniu każdego święta/rocznicy w smutku i trwodze. Niektórzy nieszczęśliwi rodacy chcieliby by ich smutek i nieszczęście podzielili też inni i chyba to jest powodem oburzenia na cokolwiek co odstaje od narodowej żałoby i umartwiania się.