rafello, to bierzesz kosę spalinową, żyłkę, oslonę i czekasz na nielubianego sąsiada z tym gównem i jak przechodzi obok to chlast kosą w odchody i delikwent obryzgny...
Wkurza mnie ta nagonka na właścicieli psów. Jak na trasie spacerowej widzę kosz na psie kupy to zbieram, owszem. Ale są osiedla gdzie na jedynej trasie po której piesek może sobie pochodzić nie ma ani jednego kosza albo kosze są postawione co 200-300m(mam pół osiedla iść z kupą w ręce? nie sądzę). W takim wypadku wszelcy szczekacze, którzy każą mi zbierać kupę po moim psie mogą mnie w pocałować w dupę - bo jak sie ustanawia prawo (że po psie trzeba zbierać) to się ustanawia warunki do przestrzegania tego prawa (na ścieżkach spacerowych stawia się kosze)!
@up i przez takich nędznych k🤬sów jak ty wszędzie leżą gówna tych zj🤬ych kundli, k🤬a twoja mać, jak dla ciebie przejść 200 czy 300 metrów to dużo to znaczy, że jesteś jakiś ułomny, a z wypowiedzi widać, że nie tylko fizycznie, ale również umysłowo.
@olekk - jesteś jakiś poj🤬y, idziesz z psem na SPACER (a więc k🤬a po to, żeby się przejść - dla swojego i pieska zdrowia) więc co Ci za różnica czy przejdziesz 200 metrów w tą czy w tamtą? A kupy nikt nie każe Ci przecież w rękach nosić, są od tego woreczki...
Na trawie jak zostawią to jeszcze pół biedy. Najgorzej jak się latem chodnikiem chodzić nie da bo nasrane w c🤬j. Ostatnio to k🤬a ledwo z klatki wyszedłem bo ktoś mądry zostawił schody osrane przez psa, no k🤬a, masz psa to po nim sprzątaj i jebie mnie to czy śmietnik masz za 10 metrów czy za 2 km. Sprzątanie to jeden z obowiązków, skoro nie umiesz bądź nie chcesz go spełniać tzn że nie dorosłeś do zwierzaka i powinieneś go oddać komuś bardziej odpowiedzialnemu, k🤬a jego mać! Nie wdepnąłem, poprostu wk🤬ia mnie skakanie po chodniku jak pojeb bo komuś się sprzątać nie chce.
jest prosty sposób jak nauczyć sprzątania po psiakach.W uk jak nie posprzątasz, to 1000 GBP kary, a tutaj mandaty są egzekwowane w moment, a nie to co w polsce, że mam 3000 niezapłaconych i skarbówka nic mi nie może zrobić, bo nic nie jest na mnie