remi1982 napisał/a:
Marihuana jest narkotykiem, a więc stwierdzenie, że ktoś kto pali jest ćpunem, jest jak najbardziej trafne.
Dać społeczeństwu dostęp do miękkich narkotyków, zaćpanym społeczeństwem łatwiej sterować.
Narkotyk to nic innego niż coś co zawiera substancje psychoaktywne lub jest sam substancją psychoaktywną. Tak więc i marihuana i alkohol, papierosy, czekolada czy kawa to narkotyki (zawierają substancje psychoaktywne). I wszystkie one uzależniają. Więc alkoholik, człowiek palący papierosy czy koneser kawy również jest ćpunem według twojej logiki

idąc dalej tym tropem: osoba, która co jakiś czas wypije piwo z kolegami, a wódkę od święta jest nie tylko ćpunem ale i alkoholikiem
pl.wikipedia.org/wiki/Substancja_psychoaktywna
Alkohol też jest na liście
Jedno jest ciekawe. Jak często słyszy się, że jakiś domorosły bokser-amator katuje swoją rodzinę po pijaku? Jak często słyszymy o osobach, którzy na haju kogoś pobili/zabili?
Z MJ powinno być jak z bardziej niebezpiecznym narkotykiem alkoholem - legalny, ogólnie dostępny +18 i używany tylko przez osoby, które tego chcą. Legalizacja podniosłaby jakość towaru i nie byłoby już na ulicach zombie, którzy wypalili grama z ulicy, którego kupili w ciemnej bramie i ich powykręcało

jeśli kupujesz zioło niewiadomego pochodzenia może Ci się w bani pop🤬lić. Jeśli wypijesz alkohol niewiadomego pochodzenia, to możesz oślepnąć - proste..