Przy zapobieganiu "przestępstwu", a nie "wykroczeniu"... o ile taki przepis jest, bo nie chce mi się sprawdzać Natomiast nie zmienia to faktu, że jest to maszynka do kręcenia kasy i wymuszanie haraczu od społeczeństwa. Głosujcie dalej na świnie z okrągłego stołu, to będziecie coraz bardziej dojeni. W zeszłym roku widziałem, jak straż miejska (K+M) nie reagowała, kiedy dwóch dresów biło jakiegoś człowieka. Udali się w drugą stronę i tyle. Nawet gdyby ktoś ich nagrał, to co? Ktoś by wyciągnął konsekwencje? Zwolnił ze służby? Oj tam, oj tam...

Pana Bandyty nie wolno im było ruszyć i tyle... bo za to dopiero dostaliby w skórę.