Grenlandzki targ
10
276
Baronessa napisał/a:
Serio na Grenlandii jesteś? Jaki c🤬j cię tam wygonił? Rozumiem, żeby do Niemiec, Francji, czy USA, ale na Grenlandię... Gdzie pracujesz? Długo tam jesteś? Opowiedz coś więcej...
Wrzuć więcej swoich fotek z tamtejszych rejonów.
Spawaczem jestem, ot tu moja firma złapała zlecenie - spalarnie śmieci robiłem wszystkie orurowania
Baronessa napisał/a:
Serio na Grenlandii jesteś? Jaki c🤬j cię tam wygonił? Rozumiem, żeby do Niemiec, Francji, czy USA, ale na Grenlandię... Gdzie pracujesz? Długo tam jesteś? Opowiedz coś więcej...
Wrzuć więcej swoich fotek z tamtejszych rejonów.
Kilka fotek na szybko
Hitachi napisał/a:
Fajny temat….. a jak tam jest z wojskiem i policja ? Widać ich?
Wrzucaj zdjęcia, co tylko Ci wpadnie 👍🏻👍🏻👍🏻
I co tam spawasz ?
Policja - coś tam ich widać czasem, częstotliwość taka sama jak w Skandynawii. Wojsko - 5 wojskowych okrętów cały czas krąży po okolicy, często je widać. Mało schodzą na ląd, głównie siedzą sobie na tych okrętach
Tu spawam głównie rurociągi różnego przeznaczenia
psyhepl napisał/a:
W tej części Europy co my jesteśmy te zwierzęta są pod ochroną a ich tu nie ma.
A u nich są i nie są pod ochroną
P.s ładne czerwoniutkie mięsko
Ekspert z sadola... Zarówno foki jak i te gatunki ptaków u nas występują. Pod ochroną jest określona populacja bałtycka. Jest kilka gatunków fok, są odrębne populacje, które się nie krzyżują. To że gdzieś ktoś żyje jedząc foki, nie znaczy, że u nas tak jest. Gdzieś w Amazonii też wpieprzają zagrożone gatunki, ale oni z tego żyją. Problem pojawia się gdy robione jest to mechaniczne, masowo i niemalże wytrzebia się cały gatunek... niestety ludzie w rozwiniętych krajach mają tendencje do tego żeby od razu wyciąć wszystko do zera. Zapominają, że zwierzęta nie spawnują się pod drzewem.