Pewien mazowszanin przyjechał na Śląsk zainteresowany tutejszym życiem. Pojechał na kopalnię i zagaduje do jednego z kończącego prace górników;
-Panie górniku, a jak się tu wam węgiel skończy, to czym wy tu palić zamierzacie?
na co górnik bez namysłu:
-gorolami.
 
                                                                                                        
                                                                                            -Panie górniku, a jak się tu wam węgiel skończy, to czym wy tu palić zamierzacie?
na co górnik bez namysłu:
-gorolami.