Wysłany:
2012-02-13, 17:05
, ID:
979340
Zgłoś
@up
to akurat jest wiedza powszechna. ale to, że wisława była jego fanką nie zmienia faktu, że była fanką andrzeja boksera, nie poety... do andrzeja nic nie mam i wiem ile w sporcie osiągną, ale gdyby zaczął, powiedzmy, malować akwarele (i robił to tak jak pisze wiersze) to też bym się z niego śmiał