I oczywiście od razu miliard ludzi żeby się gapić, ale nikogo, żeby udzielić pierwszej pomocy. Dobrze, że chociaż jeden wpadł na to, żeby po karetkę zadzwonić.
Zdajesz sobie sprawę, że ludzie nie potrafią udzielać pierwszej pomocy? Ja zresztą też nie No i k🤬a jak już jedna osoba zadzwoni po karetkę, to już chyba więcej nie musi, nie?
Tego w TV nie pokażą, jak to dzieciak się wp🤬la prosto pod koła, a ani ułamka winy nie można przypisać kierowcy. Jeszcze by obalili mit mówiący, że kierowcy to piraci, a piesi są zawsze poszkodowani i niewinni.