Wysłany:
2013-01-03, 20:48
, ID:
1714457
Zgłoś
Ja jako człowiek wychowany na Podlasiu gdzie urodziła się grupa weekend oznajmiam że nie lubię, nienawidzę, gardzę, rzygam ... (i tu można by użyć jeszcze wiele epitetów) fan muzyki różnorodnej byle nie była w kanonie discopolo stwierdzam że jest to kawałek który podoba mi się i przyznaje się publicznie że potrawie się bawić przy nim bez alkoholu. Przy całej reszcie repertuaru musi pęknąć butelka żeby się bawić a ten kawałek jest po prostu świetny wg mnie, zagorzałego antyfana DP. Tekst może nie jest jakiś urzekający ale sama melodia jest porywająca inna niż cały ten gniot do tej pory