Ameryki nie odkrywasz.
U mnie też nikt ze znajomych, a nawet znajomych znajomych nie ma tego przepotęznego strasznego wirusa. Pandemia jak sk***ysyn...
A nie sorry był jeden przypadek, ale zielarze go wyleczyli w 4 dni. Po ch*ju nie?
Nie chce mi się wtrącać w tą interesującą dysputę, ale swój rozum mam i potrafię używać mózgu. Jedyne do czego chcę się dosłownie doj***ć to lemingi łykające wszystko co im media pod ryj podstawią. Jakby Was wyłapał i odizolował to i tak byście się sami wykończyli, albo dać Wam wodza i do cięzkich robót.
Naprawdę wk***ia mnie to czasami, że większość społeczeństwa to najzwyczajniej debile, a najgorsze jest to, że taki debil zawsze uważa, że ma rację.
Inteligentny człowiek się zastanowi, przemyśli i dojdzie do jakichś wniosków, a taki tępak nażre się gówna i potem będzie próbował na siłę uszczęśliwić nim innych tłumacząc jakie to dobre jest.
Żadne straszenie. Nie wytrzymie to był cytat z tego filmu więc chyba Ty nie obejrzeałeś. W polsce zmarlo malo osob. A co z innymi krajami?
Powtarzam zerknij na znaczacy wzrost śmiertelości w europie jeśli tak lubisz FAKTY
Ja ogarniam statystyki w UK, ktore sa publikowane raz w tygodniu. W ciagu ostatnich 3 tygodni 18,500 ludzi ”died after being tested positive” - nie koniecznie z powodu koronawirusa. Niech bedzie, ze Wszyscy umarli z powodu CV. (co nie jest prawda). Do tego doszlo 7000 ludzi (dodatkowe powyzej przecietnej tygodniowej). To sa ofiary braku opieki medycznej i diagnoz, ktore moglby by uratowac ich zycie.
W nastepnych tygodnia bedzie coraz mniej “ofiar koronawirusa” ale za to coraz wiecej ofiar braku opieki medycznej. Laczna liczba ostatecznie wielokrotnie przewyzszy liczbe “ofiar koronawirusa”.
Stad masz wzrastajace liczby zgonow.