Wysłany:
2013-08-05, 20:45
, ID:
2392136
7
Zgłoś
@Zarammoth
Normalnie nie lubię woodstockowego klimatu, tego całego brudu i chaosu, ale akurat zgadzam się z Tobą. Jak komuś nie pasuje to nie jeździ i tyle, a nie komentuje jakby był na każdym i skrzętnie notował co mu takiego tam zbrzydło. Większość tak bardzo jadących na Woodstock nie było tam nigdy, a komentują tylko to co widzą w TV albo jakiś głupich fotkach. Mam znajomych, odpowiedzialnych, mądrych ludzi którzy jeżdżą tam ze swoim czteroletnim teraz synkiem co roku i małemu nawet WŁOS z głowy nie spadł. Jasne, że będzie duża grupa ćpunów i chlejusów. Jasne, że słyszy się w TV tylko o nich, bo to właśnie oni są ciekawą sensacyjką, która zwabi ludzi przed telewizor. Ktoś kto sobie wyrabia światopogląd na podstawie doniesień z TV czy zdjęć z internetu musi mieć jakieś braki społeczne. Na Woodstock jeździ pełno rodziców z dziećmi, ba, starszych ludzi też się tam da zauważyć. No, ale po co my się produkujemy skoro w gazetach piszą tylko o bandzie kretynów, przecież to jednoznaczne z tym, że absolutnie każdy uczestnik Woodstocku - a było ich ponad 500.000 - to zepsuty brudas i degenerat. Przecież to logiczne.