Wysłany:
2023-12-05, 21:35
, ID:
6567727
15
Zgłoś
PROTIP - jak widzisz spadający z nieba popiół wulkaniczny, to bierz cokolwiek i zasłoń tym ryja, najlepiej wilgotną szmatką.
To nie jest zjarany ryj, ani lawina piroklastyczna, nie umarła też od gazów wulkanicznych. Zginęła w inny sposób: popiół wulkaniczny był w starożytności podstawowym składnikiem całkiem niezłej zaprawy cementowej. Cement+woda=beton. Popiół wulkaniczny w reakcji z wilgocią w płucach tworzy takie kurewstwo, które początkowo staje się gęstym błotem, a później twardym kamulcem i dusi Cię na śmierć.